Oto nasze tegoroczne halloweenowe stylizacje. Franek miał nawet dwie :) Jak Wam się podobają?
Oprócz akcji "Cukierek albo psikus" zorganizowaliśmy także domową mini-imprezę. Były różne wyklejanki, łamigłówki, a także inne prace plastyczne.
Ciekawą zabawą była gra w tworzenie własnej dyni. Różne wersje korpusów, oczu, nosów i ust dyni zostały przyporządkowane numerom 1-6. Po wyrzuceniu kostką każdy rysował kolejne elementy, tworząc własną dynię.
Graliśmy także w halloweenową wersję Dobble, polegającą na znalezieniu takiego samego obrazka (np. nietoperz, dynia, duch).
Kolejną rozgrywką był konkurs "Czego szuka czarownica?". Na dużej ilustracji zostały ukryte różne przedmioty. Każdy po kolei losował małą karteczkę z obrazkiem, a reszta zawodników musiała go jak najszybciej znaleźć na dużym wydruku. Oczywiście najbardziej spostrzegawcza okazała się Ola - nikt nie miał z nią szans.
Oprócz tego układaliśmy kościotrupy z chipsów i graliśmy w grę, w której każdy wybrał sobie jeden obrazek i za pomocą pytań reszta uczestników musiala zgadnąć, co dana osoba wybrała. Ja wybrałam świeczkę i tym razem to mi udało się wygrać.
Nie zabrakło także halloweenowych przekąsek, słodkości, no i ozdób.
Wspaniale spędziliśmy razem czas i całą rodzinką świetnie się bawiliśmy. Za rok z pewnością także coś zorganizujemy.
Komentarze
Prześlij komentarz